13.12.09

SZTUCZKI




*
na
święta
zieleń z folii
blask z cynfolii
zapach z pojemnika
śnieżek z zamrażalnika

26.11.09

OKNO







Otworzyć.
Odetchnąć.
Przewietrzyć.
Wyjrzeć na świat.

22.11.09

POZA SNEM






Nie na jawie, poza snem, trochę tu, trochę tam, czyli gdzie?
A czas kłamie, kłamie, kłamie...

31.10.09

ZWOLNIJ


Po co tak gnać?
Przecież można wolniej.
Zwolnij.
Mówię sobie.
Zwolnij.
Ty też.
Zwolnij.
Przecież można wolniej.
Po co tak gnać?

20.10.09

PO TAMTEJ STRONIE








Słońce zostało po stronie cienia. Ciągle czuję pod stopami ciepły piasek.

16.10.09

TAK








Tak, jesień pachnie zimą.
Straszy śniegiem.
Ścina zimnem.

16.9.09

PRAWDZIWY CUD







Prawdziwy cud.
Taki obrus.
Plamoodporny się nazywa.
Wybieram len i bawełnę.

29.7.09

LATO










W środku lata szukam lata.

24.7.09

POCIĄG







Pociąg powinien po nich przejechać.
Po tych myślach, których lepiej żeby nie było.

7.7.09

MRRRRRR...







Mruczy jak miś?
Mruczy jak kot?
Kot czy miś?
Miś czy kot?

Dobrze jest przyłożyć ucho do ciepłego kota, kiedy cichutko śpiewa swoje mruczanki.

3.7.09

POKUSA








Czy marzenia to pokusa?
Czy też warunek bycia?
Tak po prostu?

11.6.09

RZECZYWISTOŚĆ






Tylko 60 godzin.
Na wyzdrowienie.
Teraz łóżko.
I trutki wszelakie.
Postawią mnie na nogi?

7.6.09

31.5.09

RÓŻOWY







Różowy.
Kolor kiczu o poranku.
Choć poranek nie jest kiczem.

15.5.09

4.5.09

WŁASNE MIEJSCE









Znaleźć swoje miejsce.
Oby zawsze słoneczne.

21.4.09

PO OCZACH









Wszystko lśni wiosennym blaskiem.

5.4.09

FIOŁKI







Fiołki.
Marcowe.
Prawie nic.
Prawie wszystko.

7.3.09

JAK PACHNIE LAS








Już prawie nie pamiętam, jak pachnie las.
Las, nie ta zimowa zgnilizna, rozpuszczona deszczem.
Las, czyli promień słońca przebijający między drzewami.
Las, czyli świeża zieleń, wydobywająca się do światła spośród zmurszałych, zeszłorocznych igieł.
Prawdziwy las.

28.2.09

PUZZLE






Składam.
Składam.
Składam.
Składam.
Końca nie widać.

23.2.09

NIEPOGODA








Tak samo bez końca.
Tak samo szara.
Niepogoda.

21.2.09

AUREOLA






Powtarzające się melodie. Dzwoniące srebrem lekkie nuty. Coraz więcej blasku wokół. Prawie aureola. Prawie nimb świętości.

14.2.09

NIEBO





Niebo.
Twoje niebo.
Moje niebo.
Tamto niebo.
To niebo.
Jedno niebo.

3.2.09

TAK MI SIĘ









Tak mi się...
poczuć pod stopami...

29.1.09

BEZ SŁÓW









Czasem myślę, że możliwe jest życie bez słów.

19.1.09

MOWA CIAŁA







Nic a nic miękkich gestów.
Ani ciepłego pochylenia ku.
Ani półobrotu znacząco.
Ani spojrzenia wprost.
Ani cokolwiek ludzkiego.
Tępe stukanie w czarne klocki. Zastępuje porozumienie.
Albo i nie.

18.1.09

ERSATZ





Ersatze takie kto wypuszcza?
No kto?
Jedzie tanią margaryną i takoż smakuje.
Osławiony torcik wedlowski.
Niedawno podarowany.
Miał być dziś skonsumowany. Nie będzie, a pierwszy gryz to naprawdę przeogromna trauma była!
A fuj!

17.1.09

SMAK SNU







Niepokojąco.
Tak smakuje sen, o którym wiem, że był, ale nic po nim nie zostało.

11.1.09

POWIEW







Powiew skrzydeł motyla.
Podmuch spadających płatków śniegu.
Jeśli to czujesz - jesteś.

6.1.09

MAGIA








Świeży śnieg.
Złudzenie ciepła i miękkości.
Magia zimy.

5.1.09

BLISKOŚĆ









... a gwiazdki z nieba nie dostaniesz.

SARAFINA DANCE